Archiwum dla 25 listopada 2013

Pisząc „platformy” mam na myśli po prostu pasoszelki/kamizelki, a z racji bogatego wyboru na rynku jednego i drugiego, postanowiłem to co nieco uporządkować, głównie osobom, które są zielone w temacie oporządzenia, w tym niekoniecznie jedynie Ci, którzy zabawę z ASG dopiero zaczynają.
Na wstępie zaznaczę jedno – jeśli już postanowiliście, że zostajecie w ASG na stałe, nie kupujcie tanich chińskich kamizelek niskiej jakości. Na początku mogą Wam się wydawać wygodne, ale to mylne wrażenie – naprawdę lepiej trochę poczekać z zakupem i dozbierać na coś lepszego, czy nawet kupić coś używanego. Tanich kopii nie warto brać, bo nie są ani specjalnie wygodne, ani dobre w regulacji, ani też nie pomagają skórze w oddychaniu, poza tym jakość wykonania stoi często pod znakiem zapytania (mogą też na amen zabarwić jasny mundur). Jeśli już to kopie Emersona lub TMC.
Kwestia prywatnych krawców – jak są sprawdzeni przez znajomych lub pokażą wam swoje produkty do oceny to warto, bo zrobią dokładnie to co chcieliście, jakby co to poprawią, a poza tym – wychodzi taniej niż w większych firmach. Odpuścić chińskie kopie słabej jakości – dać zarabiać krawcom, którzy szyją z porządnych materiałów.
Co poleca wujek Devil z „firmówek”? Oczywiście Condor, Flyye (przyzwoita jakość, z cenami różnie), Strike Systems, MIWO Lubliniec i Praszka, Red River, Currahee kontrakty armii amerykańskiej (np. Eagle Industries) i holenderskiej.
Wracając do mojej wizji podziału oporządzenia – zapewne nie każdy się z nim zgodzi, ale taki jest po prostu mój punkt widzenia i uważam go za przejrzysty (choć nie raz jedna rodzina kamizelek wciska się w drugą). Tak więc nośniki oporządzenia (ładownic, kabur, itp) podzieliłem następująco:
– pososzelki (np. Alice, PT/Jacko),
– kamizelki siatkowe ze stałymi kieszeniami (np. UTG, LBV),
– kamizelki siatkowe modułowe (np. FLC, ATEK),
– chest rig’i (np. RRV, MCR5),
– plate carrier’y (np. SPC, Termit, FAPC, PSPB, JPC),
– kamizelki zintegrowane (np. IBA, IOTV, SCARAB),
– kamizelki nieskoprofilowe (np. PACA, HUGIN, KN Currahee),
Wybór jest spory i można się w tym pogubić, przy czym każdy z nośników ma swoje plusy i minusy.
(więcej…)